Dobrze, jeśli to koniec zimy. W środę było wiosennie, w czwartek śnieżyca, w piątek śnieg topnieje, w sobotę nie wiem, bo spałam, dziś wiosna.
Pachnie wszystko i światła więcej, budzi się duch w narodzie.
Skończyłam dwa przedmioty, tj. zarządzanie i konserwację, i teraz przez trzy tygodnie został mi do zrobienie projekt. Czyli będę miała więcej czasu i ochoty na wszystko.
Do świąt jeszcze tylko trzy tygodnie. Ha. Tymczasem planujemy wycieczki rowerowe i do Oslo :P. Zwiedziłam już Stockholm, Kopenhagę, Helsinki; Oslo będzie ostatnie. A Rejkjavik... też kiedyś.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz