niedziela, 19 października 2008

My, erasmusy, ciężko pracujemy...

Teraz zademonstruję na przykładzie poniższych przykładów, jak niesprawiedliwe jest życie. My, erasmusy, ciężko tutaj pracujemy i pot spływa nam z czół na modele, które rzeźbimy w twardej jak skała tekturze, tymczasem szwedzcy studenci... sami zobaczcie.

To nasz model. Nasz projekt domu starców.



To Anna i ja przy pracy (ja na zdjęciach albo niezbyt ładna, albo poruszona - i wolę to drugie:P).



Piękny?



A teraz zobaczcie, co wyprawiają ci gnuśni Szwedzi!



Zdaje się, że budują wielkiego słonia z wikliny! A potem oglądają go ze wszystkich stron, włażą do środka i trącają trąbę.



Chcę, by ten człowiek był moim nauczycielem.



Ale ładne.



1 komentarz:

BeataG pisze...

ale super. też chcę takie sobie zbudować!